Jest takie miejsce u Pana Boga,
mocno w to wierzę i wierzyć chcę,
gdzie biega bractwo na czterech nogach,
chomiki, koty, psy nawet złe.
Są tam zwierzęta duże i małe,
od pszczół i mrówek do lwów i lam.
A w raju życie ma się wspaniałe,
jak na kazaniach ksiądz mówi nam.
Pan Bóg tam czasem zajrzy na chwilę,
by się oderwać od trudnych spraw.
Posłucha ptaków, zliczy motyle,
obejrzy w ryby bogaty staw.
Zwłaszcza nadziei nie chcę utracić,
że w tym ogrodzie nie raz, nie dwa
Św. Franciszek od mniejszych braci
przytuli czule mojego psa.